Cinema program "Lorna's Silence" in Trójmiasto
No showtimes for
movie
"Lorna's Silence"
for today
Choose other date from the calendar above.
Runtime: 105 min.
Production: Włochy/Niemcy/Francja/Belgia , 2008
Release Date: 16 January 2009
Distribution: Vivarto
Directed by: Jean-Pierre Dardenne, Luc Dardenne
Cast: Olivier Gourmet, Morgan Marinne, Alban Ukaj, Arta Dobroshi, Jeremie Renier, Fabrizio Rongione
Główna bohaterka filmu Dardenne'ów, tytułowa Lorna, to emigrantka z Albanii, która mieszka w belgijskim mieście Liege. Lorna czeka na rozwód po fikcyjnym małżeństwie z belgijskim narkomanem, które zapewniło jej tutejsze obywatelstwo. Jest też w układach z rosyjską mafią, która jej naturalizację zamierza wykorzystać do kolejnych fikcyjnych małżeństw, a przedłużające się oczekiwanie na rozwód z Claudym chce załatwić dość radykalnie. - Ten śmieć przedawkuje i po kłopocie - mówi współpracujący z Lorną gangster. Dziewczyna, choć stosunki z mafią miały zapewnić jej pieniądze na realizację marzeń (chce ze swoim albańskim chłopakiem otworzyć mały bar) nie chce zgadzać się na morderstwo. Nieoczekiwanie decyduje się pomagać Claudy'emu w walce z nałogiem, budzi się w niej poczucie winy, a pomiędzy nią i jej fikcyjnym mężem, na przekór temu co ich połączyło, rodzi się coś naprawdę czystego. Lorna uczy się w końcu, że istniejemy także dla innych, a nie tylko dla siebie.
Prosty, pozbawiony efektów, muzyki i gwałtownej ekspresji film braci Dardenne, nie jest jednak tylko reporterskim sprawozdaniem z ewolucji postaci. To współczesna przypowieść o winie i odkupieniu, przez które przebija wielka wiara w oczyszczającą siłę miłości.
Your comments
Bracia Dardenne znowu potwierdzają, że mają wyjątkowy zmysł podejmowania trudnych tematów. Rola Arty Dobroshi w tym filmie jest doprawdy dość trudna i śmiała, i należą jej się spore brawa. Mamy w tym filime przede wszystkim dość ponury i beznadziejny obraz imigrantów w Belgii, przy czym twórcy jednak dają nam do zrozumienia, że mając w coś wiarę może przynieść jednak zbawienie. Wybitny film, który na pewno otworzy nie jednemu oczy.
Na pewno nie jest wyjątkowy, a nawet jeśli chciałoby się, by taki był, to i tak szybko się o nim zapomina. Serce biło mi ciągle tym samym rytmem, więc o czymś to świadczy :-) Mimo, że próbowałam polubować się ze skromnością w tym filmie, to i tak bardzo mi ona przeszkadzała. Jakaś drobna powiastka gdzieś w czasie i o - czymś.
warto!!!!
film, który nie wywołał u mnie emocji...widziałam lepsze
Bardzo skromny, zrealizowany z pokorą wobec niełatwego tematu film, która - jak to u braci Dardenne - obywa się bez żadnych dramaturgiczno-narracyjnych atrakcji. Bardzo dobre role całej obsady. Warto zobaczyć, warto przeżyć.