Repertuar filmu "Maczeta" w Trójmieście
Brak repertuaru dla
filmu
"Maczeta"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 105 min.
Produkcja: USA , 2010
Premiera: 26 listopada 2010
Dystrybutor filmu: Kino Świat
Reżyseria: Ethan Maniquis, Robert Rodriguez
Obsada: Danny Trejo, Michelle Rodriguez
Świetnie posługujący się maczetą tytułowy mściciel, w którego wcielił się Danny Trejo, to były agent federalny Meksyku, ukrywający się w Stanach Zjednoczonych. Wykorzystuje go do własnych celów pewien skorumpowany senator (w tej roli Robert de Niro). Popełnia duży błąd - oszukany, wkurzony Machete wkracza do akcji. Wkracza na całego. Musi przecież udowodnić, że nie na próżno nosi groźnie brzmiący przydomek. A także pochwalić się wewnętrzną stroną swojego płaszcza.
Wasze opinie
REWELACJA! Dokładnie tego się spodziewałam idąc do kina i się nie zawiodłam. Krew, latające flaki, laski ze spluwami, loty na motorze. Dokładnie to tam miało być. Kto oglądał Grindhousa i Planet Terror powinien również obejrzeć Maczetę - nie zawiedzie się! Dużo smiechu i całkowite oderwanie od rzeczywistości. Przyjemnie obejrzeć właśnie taki film w dobie filmów 3D i komedii romantycznych. Z niecierpliwością czekam na więcej.
Film jest dla ograniczonej grupy widzów, którzy lubią specyficzny humor. Na pewno nie dla fanów Amelii lub komedii romantycznych. Dużo tam krwi i jatki plus ładne kobiety nie do końca ubrane. Sam film jest hołdem dla filmów klasy B więc stylistycznie jest na ich poziomie, nic ambitnego. Nie może się równać z filmami Tarantino, nie ogląda się go tak przyjemnie, jest momentami nudny szczególnie jak na film który powinien kipieć od akcji i soczystych dialogów. Maczeta to świetny bohater drugiego planu, ale na pierwszoplanową postać nie nadaje się, dlatego ten film nie jest, aż tak dobry jak inne kultowe filmy tego typu.
Film świetny! Venom ma rację, trzeba wiedzieć czego się spodziewać po filmie i dla kogo on jest. Fani Rodrigeza i Tarantino będą usatysfakcjonowani, reszta...też powinna :)
kto idzie na ten film i oczekuje u RODRIGEZA powagi,filmu sensacyjnego itd. sam siebie oszukuje.powiem tak-zajebiście mi się podobał.z przymrużeniem oka, coś innego, dużo śmiechu, fajne dialogi, totalnie zakręcona fabuła i flaki-tego oczekiwałem i to dostałem(+ super zdjęcia,miejscami stylizowane na stare)
Alba przespała się z reżyserem żeby dostać role...a podobno wzorowa matka. A film....szkoda kasy na niego.
Widziałej już ten film a
nawwet na niego czekałem i ...
nie przypuszczałem, że napisze
taką opinię: film jest słaby a
nawet bardzo słaby. Musze dodać,
że lubię Tarantino, Rodrigeza.
Oglądam wsystko co stworzą, Pulp
Fiction to dla mnie świetne
kino. Ale Maczeta to gniot.
Najciekawsze fragment (bo tylko
fragmenty są niezłe) to te z
zajawki, jaką zrobił Rodrigez do
Planet Terror!!!. Oczywiście
jest to zabawa konwencją
filmowa, puszczenie oka do
filmów klasy b z lat 70-80,
tylko po co? Na marginesie
Planet Terror widziałem dwa razy
i uważam, że był śmieszny.
Film tylko dla maniaków
tego gatunku. Szkoda czasu panie
Rodrigez :( Daleko temu filmowi
choćby do "Od zmierzchu do
świtu"
nawet śmieszny, nawet warto wciągnąć w kinie, trochę brakowało mi muzyki dobrej
A ja nie moge sie doczekac :)
Beznadziejny, nie wybieram sie.