trojmiasto.repertuary.pl
Film

1920 Bitwa Warszawska


Reżyseria: Jerzy Hoffman

Repertuar filmu "1920 Bitwa Warszawska" w Trójmieście

Brak repertuaru dla filmu "1920 Bitwa Warszawska" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu 1920 Bitwa Warszawska

Produkcja: Polska , 2011
Premiera: 30 września 2011
Dystrybutor filmu: Forum Film

Reżyseria: Jerzy Hoffman
Obsada: Borys Szyc, Natasza Urbańska, Daniel Olbrychski, Bogusław Linda, Adam Ferency, Ewa Wiśniewska, Stanisława Celińska, Grażyna Szapołowska

Warszawa, rok 1920. Jan (Borys Szyc), lewicujący poeta i kawalerzysta, po otrzymaniu rozkazu wyjazdu na front, oświadcza się swojej narzeczonej Oli (Natasza Urbańska), aktorce warszawskiego teatru rewiowego. Ślubu w kościele św. Anny udziela młodym ksiądz Ignacy Skorupka (Łukasz Garlicki). Podczas walk Jan zostaje posądzony o bolszewicką agitację i skazany na karę śmierci. Tymczasem Olę nachodzi w teatrze natrętny wielbiciel, żandarm o nazwisku Kostrzewa (Jerzy Bończak). Wkrótce Ola wstępuje do Ochotniczej Legii Kobiet jako sanitariuszka i przygotowuje się do obrony Warszawy.


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 1254 razy. | Oceń film

Trailer filmu: 1920 Bitwa Warszawska

Wasze opinie

szymon 9. października 2011, 7:25

Film zaskakujący a zaskoczyło mnie to, że jest kompletnie nudny..... film to totalny gniot.

RJ1970 8. października 2011, 2:20

Szkoda czasu i pieniędzy.

Anulka 5. października 2011, 15:52

Byłam dzisiaj ze szkoły - obowiązkowo.Dziwię się ,że mieliśmy na to iść,bo tyle przekleństw na raz w życiu nie słyszałam. Kiedy już zaczynało się coś dziać,ktoś umierał.. Wątek miłosny- banalny. Gra aktorska?... Nie najgorsza, ale te spowolniena i efekty specjalne? Żenada!!! Rola księdza którą grał nie wiem kto,była beznadziejna... Podsumowując- jeśli macie iść na coś innego lub na to,to idzcie na coś innego :) Szkoda czasu i pieniędzy.

Anita 5. października 2011, 14:55

całkiem dobry, nie nudziłam się -niech każdy sam się przekona.

REalista 5. października 2011, 8:03

Odradzam ten film,szkoda czasu i oczu,to że film jest w 3d to za mało aby warto było go zobaczyć.
Dostałem darmowe zaproszenie i mimo tego czułem że zostałem oszukany,straciłem czas na mega kiszkę. Radzę omijać ten film, to żenujące że taki reżyser zrobił takie coś....

Rekin 4. października 2011, 22:36

Brak mi słów by opisać jak bardzo jestem rozczarowany. Oprócz scen batalistycznych i dbałości o szczegóły nie urzekło mnie kompletnie nic. Fabuła kompletnie do bani, przygody głównego bohatera kompletnie nierealne. I ten okrutny wszechogarniający patos.. Chyba po prostu spodziwałem się zbyt wiele.

frutti 3. października 2011, 15:08

Pierwszy film polski w 3D. Efekty mi się podobały, gra aktorska też nieczego sobie. Pozatym brakowało mi czegoś w fabule, wątek miłosny przynudnawy. Warto zobaczyć, film lekki.

niunia 3. października 2011, 12:41

Film naprawde fajny..............

merna 3. października 2011, 8:27

Film jest dobry a gra Urbańskiej jest bez zarzutów. Powiedziałbym wręcz że Urbańska bardzo dobrze pasowała do postaci którą zagrała. Zresztą nie rozumiem tego całego zamieszania z Urbańska ponieważ jej rola nie jest głównym filarem tego scenariusza. Wracając do filmu to szczerze polecam ten film. Zupełnie nie rozumiem tych zajadłych komentarzy.

Blysk 2. października 2011, 21:15

Panie Historyk UJ w którym momencie Pani Natasza źle zagrała ? Ja się nie dopatrzyłem scen rodem z W11 ? Gra normalnie i nie trąci to jakąś amatorką, zaskoczyłem się pozytywnie. Film swietnie sie oglada o wątek milosny na + gdyz 2h rzeźni na polach podwarszawskich byłby dopiero nudne. Efekty 3d jak w kazdym innym filmie ( ta sama technika wiec inaczej być nie może. )

STACHU 2. października 2011, 20:21

Chała jakich mało!!! Nigdy nie pisałem żadnych komentarzy, ale właśnie wróciłem z kina i nie mogę się powstrzymać i aż się zalogowałem. Tak sobie myślałem "A może tym razem...?" I niestety: płytko, banalnie, wątek głównych bohaterów trywialny. Do tego "oprawa" tandetnych adaptacji pieśni legionowych, wplecionych ni w d... ni w oko :/ Efekty jak na to zadęcie reklamowe- słabiutkie, chwilami wręcz śmieszne. Latające krzyże i sceny w zwolnionym tempie tylko dopełniają tego obrazu nędzy i rozpaczy... Dobrze radzę, poczekajcie sobie aż zaczną to puszczać w święta w TV, obok innych gniotów w podobnym stylu

yossarian 2. października 2011, 16:24

Ponoć w tym filmie nie ma tak naprawdę tytułowej bitwy. To tak monstrualny WTF, że aż brakuje słów. No i popisy Urbańskiej, co to miało być? Taniec z gwiazdami? Albo się robi film dla sztuki i ma się pomysł, chce coś przekazać albo też robi się kupę pod publiczkę, żeby sprzedać produkt filmopodobny. Bigos, do którego wrzuca się wszystko co popadnie, to nie jest film, tylko koszyk w supermarkecie.

Co ma do tego obrazu Palikot? Ktoś zapomniał zażyć swoje tabletki?

Blysk. 2. października 2011, 14:19

Nie czepiajcie się Urbańskiej, dostała rolę to zagrała najlepiej jak umie. Jest zresztą świadoma tego że jest aktorką z 3 ligi. jej swiat to modeling a gre w filmach traktuje zapewne jako przygodę.Jak bym sie mail czepiac to juz Hoffmana że obsadza gł. role modelkami. Mysle ze to zabieg marketingowy by przyciagnac młodych do kin. Jeszcze chwila i zobaczymy Dode i Wojewódzkiego w filmach tego kalibru.

Bart 2. października 2011, 10:31

Wsszystko okej oprocz tej aktorki przez którą nie chę isc na ten film

Jovanna 2. października 2011, 8:38

Film banalniutki, ale dobrze zrobiony.Urbańska żadna aktora (niestety), ale prześliczna.Szyc, Ferency, Linda, Olbryski, Domagarow bardzo dobrzy.Dynamiczny, w tempie i nawet dowcipny. Potop to nie jest, ale efekt pozytywny.
Jovanna

redz 1. października 2011, 19:40

DRAMAT. ŻĄDAM ZWROTU PIENIĘDZY ZA BILET!!! Dawno nie wiedziałem tak monstrualnej kichy. Tutaj trudno powiedzieć o jakiekolwiek pozytywnej rzeczy.
Sceny bitewne - dramat, widoki obcinanych kończyn, wnętrzności - żenujące spolszczenie amerykańskiego kina. Efekty 3d zupełnie niepotrzebne. Widok Urbańskiej która strzela z maksima i krzyczy - to Stallone w najgorszym wydaniu. Kostiumy - no gorzej nie można było, szczególnie bolszewików. Scenariusz tak pourywany, że nie sposób pojąć o czym jest film.A Piłsudski w dorożce ciągniętej przez wiwatujących ludzi - nie wiem czy można gorzeć coś nakręcić. Witos - widok Kota wyjęty ze Shreka. Żenujące wprost dialogi, a widok czerownoarmisty leczącego hemoroidy z dialogiem na temat sukojebcjy - brak słów. Na co wydali te pieniądze.

Van Mar 1. października 2011, 12:39

"Jak mawiał mój Mistrz..Andrzej Wajda..spoko, szkoły przyjdą!":))))

Historyk UJ 1. października 2011, 12:08

Wczoraj byłem na premierze i "na gorąco" mogę ocenić ten film. Na "plus" obsada, temat produkcji, sceny batalistyczne, muzyka. Niestety na "minus" gra Urbańskiej (kompletna porażka), gra Olbryskiego (jak na niego bardzo słabe odwzorowanie marszałka), niedociągnięcia montażowe 3D (brak ostrości we wielu scenach). Ponadto wątek miłosny przytłacza swoją nachalnością istotę tego wielkiego historycznego wydarzenia. Brak mi było (a co dopiero zagranicznemu widzowi) map z opisaną legendą wydarzań - żeby oglądający wiedział o co tak naprawdę chodzi - nie było ANI JEDNEGO ZDJĘCIA mapy II Rzeczypospolitej. Nie było też choćby wspomnienia ważnej obrony Zadwórza na przedmieściach Lwowa, która wstrzymała 1 Konną Armię Budionnego zmierzającą 17 lipca na pomoc Tuchaczewskiemu pod Warszawę. Mimo jednak tych istotnych niedociągnięć WARTO obejrzeć ten film - głównie po to aby uświadomić młodym ludziom, że dzięki bohaterstwu ich dziadków i pradziadków oraz dzięki katolickiej religii dziś mówią po polsku (!) mało tego wbrew takim bezideowym prostytutkom jak zbolszewizowany degenerat obyczajowy komisarz Palikot mogą być dumni że są POLAKAMI !

ariadna 1. października 2011, 11:10

Bardzo dużo dymu, koni, armat, huku, mięsa. Ja wolę, choć to epizod w "Sławie i chwale" Pana Kazimierza Kuzta, może to ryzykowne porównanie, ale ile tam było prawdy i dramatu!

Kotu 1. października 2011, 5:53

Byłem wczoraj. Mam nadzieję, że Pan Jerzy Hoffman, którego bardzo cenię za dwa pierwsze filmy z cyklu Trylogia, da sobie spokój. Jedyne co mogę uznać to "zdjęcia". Cała reszta to kiszka.
Po pierwsze, albo ciągniemy wątek "miłosny" albo "militarno-państwowy", a dla mnie ten film jest niespójny, pocięty. Na przykład nie wiadomo właściwie dlaczego Jan zmienia mundur itp.
No cóż, pójdą masowo szkoły więc sukces pewnie będzie ale moim zdaniem 1920 wpisuje się w "chlubną" tradycję Ogniem i Mieczem, Starej Baśni.
P.S. Po co tam wsadzono Urbańską???? Jest nienaturalna i za bardzo "nowoczesna".

Dodaj nowy komentarz 1920 Bitwa Warszawska

Twoja opinia o filmie: