Pliki cookies
W ramach naszych serwisów internetowych stosujemy cookies.
Używamy cookies żeby zrozumieć jak użytkownicy korzystają z witryny i dostosować ją tak,
aby korzystanie z niej było łatwiejsze i przyjemniejsze.
Stosujemy Cookies również w celach statystycznych oraz reklamowych.
Cookies mogą być również stosowane przez współpracujących z nami reklamodawców
oraz firmę Google która obsługuje wyświetlanie reklam w tym serwisie w ramach programów Adsense, Ad Manager i Admob.
W każdej chwili mogą Państwo zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies.
Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza,
że będą one zamieszczone na Państwa urządzeniu końcowym.
Szczegółowe informacje dotyczące stosowania cookies, w tym możliwości dokonania zmiany ustawień
w zakresie cookies znajdą Państwo w naszej
polityce prywatności
Magia
Tak kobieta jest magiczna i przyciąga niczym magnes mimo,iż obcowanie z nią równa się śmierć lub kłopty,film dobry,ale polecam książkę,która po przeczytaniu wprowadzi inny klimat i inne postrzeganie filmu.
Aj ja jaj
Kurczę jest coś w tym filmie co mnie przyciąga i straszy a zarzem jakoś tak mi po nim ciężko i niedostatecznie.
Mmmrrr
Ciekawy pomysł,ale film nudny od połowy i przegadany jak flaki z olejem,z rzekomo wartkiej akcji przeradza się w już w nie rzekomego ślimaka,który rękami i nogami(powiedzmy,że w tym wypadku ślimak by je miał)zapiera się by jak nawolniej i najnudniej dotrzeć do końca.
Tak!
W końcu coś innego niż te durne filmy o morderczych robotach,facecie który goni dziewczę po domu i nie można go dobić,lub innych niby thrillerach.Film jest absolutnie straszny,złowieszczy,naturalisty czny,ale nie sztuczny i o to chodzi,to historia prawdziwego mordercy,takiego ktory być może żyje obok nas,mija nas w autobusie zajmując się codziennie czymś normalnym,a klimat tamtych czasów dodaje filmowi jeszcze bardziej niesamowity efekt.Bo najstraszniejsze jest to co jest wokół nas.
Brak magii
Jest coś w tym filmie czego mi brak,a mianowicie magii.
Hmm....
Obsada okej,pomysł okej,ale coś im się w pewnym momencie popsuło,tak jakby nagle wtargnęło tornado na plan filmu i wyrzuciło parę kartek scenariusza,który ktoś pózniej chciał naprawić dopisując szybko na kolanie.A ten chłopak co gra wielbiciela Lindsay,hmm to chyba faktycznie przed chwilą urwał się z jakiejś rodzinki Amiszów
Fajowska komedia
Naprawdę przejdzcie się w te szare polskie jesienne dni,warto się pośmiać,odrazu minął mi depresyjny nastrój spowodowany decyzją o wywaleniu ze studiów,a na taką rzecz potrzeba chyba czegoś lekkiego i śmiesznego.