Miało być w stylu Sierocińca,
a wyszło zupełnie inaczej.
Liczyłam na coś więcej niż
faceta latającego z nożem za
główną bohaterką. I matka
przywalająca jej słuchawką w łeb
to już przegięcie. Niestety
powiela schematy, momentami za
bardzo pogmatwany i tak naprawdę
końcówka nie rozwiązuje
wszystkich zagadek postawionych
w filmie. 5/10
Pozytywne zaskoczenie! Super
muzyka, fajny klimat, dużo akcji
i efektów :) no i do tego ładne
panie, jest na co popatrzeć.
Końcówka troszkę zepsuła cały
efekt ale ogólnie wrażenie
pozytywne. 7/10
W końcu polski film o czymś,
porusza, zmusza do myślenia.
Świetnie zrobiony, świetnie
zagrany. Na długo pozostaje w
pamięci. Z czystym sumieniem
polecam!
Bardzo dobry, ale ciężki
film. Oglądałam Reqiuem for ma
dream i to nie raz, ale nie
można tych dwóch filmów
porównywać. Każdy jest inny.
Oczywiście Reqiuem to klasyka,
ale Łabędź też trzyma poziom.
Ogólnie polecam, ale tylko
osobom lubiącym filmy
psychologiczne.
Przykro mi bardzo bo
spodziewałam się czegoś
wyjątkowego, a zawiodłam się.
Fabuła nie trzyma się kupy,
pomieszanie z poplątaniem,
wpasowywanie jakichś
kontemplacyjnych wątków niestety
autorom nie wyszło. Momentami
usypiałam :( 3/10
Tylko właśnie ten film
pokazuje, które wartości są w
życiu ważniejsze... Owszem
wierność klubowi, swoim barwom
na dobre i na złe - to jest
ważne, ale jak pokazały wątki
głównych bohaterów są w życiu
rzeczy ważniejsze jak przyjaźń,
miłość, rodzina.
Pio'76 - oglądam różne filmy
nie zawsze te ambitniejsze w
związku z moja pracą zawodową,
muszę znać och treść i ocenić.
Nie zarzucam nikomu że lubi kino
lekkie - to jego wybór i nie
mówię że jest gorszy, po prostu
inny, to tak jakby porównywać
fanów horrorów i komedii - dwa
różne gatunki i dwa różne
spojrzenia na sprawę. A co do
Twoich wątpliwości radzę film
obejrzeć jeszcze raz, bo jak to
typowy Polak od razu jak czegoś
nie rozumie to na pewno to było
głupie, zamiast spróbować
pomyśleć nad tym mocniej ;) to
jest kino akcji jakby nie było
więc nie wiem dlaczego dziwią
Cię sceny walki i tym
podobne...
Pio'76 jeśli uważasz że
zakończenie zostało tak zrobione
tylko po to żeby mogli stworzyć
drugą część to widocznie nie
zrozumiałeś filmu już od
początku. Zakończenie pozostawia
widzowi możliwość własnej
interpretacji, dla każdego może
być inna. Ale jeśli po prostu
przychodzisz do kina i
wychodzisz oczywiście dla Ciebie
będzie to bez sensu. Podobnie
jak w Wyspie Tajemnic (zresztą
też genialnej) trzeba trochę
samemu pogłówkować.
A wszystkim którzy lubią
lekkie kino radzę odpuścić. Bo
później powstają właśnie
komentarze tego typu świadczące
o totalnym niezrozumieniu
tematu.
Ja byłam na nim trzy razy i
jestem zachwycona i zakochana.
Dawno nie widziałam czegoś
takiego! Jeżeli komuś się nie
podoba to albo 1) nie rozumie
fabuły lub 2) nie lubi typu
filmów na których trzeba myśleć.
Ja za każdym razem jak go
oglądam odkrywam coś nowego.
Krytyka krytyką, ludzie moga
mówić co chcą ale film odpowiada
na nią sam za siebie :)
Fajna bajeczka, jak za
dawnych dobrych czasów Króla
Lwa, Pocahontas i Pięknej i
Bestii. Dla osób które wychowały
się na wspomnianych filmach
będzie powrotem do dziecinnych
lat, a i młodyszm widzom może
się spodobać. 7/10
Masakra, wielkie
rozczarowanie, przy takiej
obsadzie film powinien powalać a
wieje nudą, w niczym się nie
umywa do musicali typu Chicago
czy Moulin Rouge. jedynie wątki
z Fergie i Kate Hudson jakoś
ratują film, Nicole Kidman nie
miała się czym wykazać (ale
chyba po Moulin Rouge nic
lepszego już w tej kwestii nie
zrobi); Sophia Loren która ledwo
się rusza żeby się nie rozpaść
ze swoją szczupakowatą twarzą;
no brak słów. O fabule nie
wspomnę, bo oglądając film
miałam wrażenie że główna postać
obrazuje realnego reżysera filmu
który chyba rzeczywiście nie
miał weny i nie wiedział co
nakręcić. Muzyka bardzo podobna
do innych musicalowych, nic
nowatorskiego nie wnosi. No i w
końcu obraz Włoch (widać że film
kręcony przez Amerykanów) zero
włoskiego klimatu, jeśli twórcy
myśleli że jak puszczą w tle
włoską muzyczkę to stworzą
klimat to się pomylili i to
grubo... Dla mnie film bardzo
słaby i nudnawy, warto obejrzeć
tylko wybrane sceny ale to można
zrobić nie wychodząc z domu i
nie tracąc pieniędzy na bilet do
kina. 4/10
a mi się bardzo podobał.
poszłam na ten film bez
przekonania a wyszłam na prawdę
bardzo pozytywnie zaskoczona.
główny bohater znakomity :) ode
mnie 8/10
błagam ludzie nie róbcie z
tego filmu jakiegoś wielkiego
przesłania, efekty wykonanie
filmu super natomiast fabuła
powielana już któryś raz przez
amerykańskich twórców.
nawet Pocahontas miała
takie przesłanie:
http://failblog.files.wordpress.
com/2010/01/epic-fail-avatar-plo
t-fail.jpg :D
trochę nie rozumiem tych
negatywnych opinii, gdyż będąc
już dwa razy na tym filmie przy
prawie pełnej sali co chwilę
można było słyszeć salwy śmiechu
widowni.
rozumiem że komuś może nie
odpowiadać takie poczucie humoru
aczkolwiek po tych dwóch
seasnach byłam przekonana że
większości takie odpowiada
:)
a mi się bardzo podobał, jak
na polską komedię ma pazura i
poczucie humoru które mi
odpowiada, idę jeszcze raz! ;D w
sam raz na poprawę humoru w
ponury dzień.
Może rzeczywiście na początku
sprawia wrażenie że nic się nie
dzieje. Może nie ma tam krwawych
rzezi i potworów wyskakujących
znienacka. Ale jest to film
który pobudza wyobraźnię, bo tak
na prawdę najbardziej boisz się
tego czego nie widzisz i cały
czas wyobraźnia podpowiada Ci co
może się stać. Ja po seansie
miałam niespokojną noc - a chyba
o to chodzi w horrorach, żeby
pozostało coś co przestraszy cię
nie tylko podczas seansu ale
pozostanie i po nim. Myślę że
może dorównać BWP. 8/10
Moi drodzy wszyscy
rozczarowani, zawiedzeni czy też
zniesmaczeni: pytam się czego
konkretnie oczekiwaliście? Film
moim zdaniem jak najlepiej
oddaje klimat książki, choć
wiadomo że nie jest w stanie w
100% przekazać wszystkiego.
Jeśli uważasz niektóre sceny za
śmieszne czy żenujące, być może
po prostu nie jesteś fanem tego
typu produkcji? Tylko zachodzi
pytanie, czy to powód do
śmiechu? Bo np jeśli ja nie
przepadam za filmami SF to nie
wypowiadam się krytykancko jeśli
już jakiś obejrzę a tym bardziej
nie śmieję się z tego typu
filmów, gdyż wiem że mają one
liczne rzesze swoich fanów. Moim
zdaniem New Moon dorasta do
poziomu Twilight, sceny wali są
fajnie ukazane, a przemiana w
wilki wg mnie również, bo
szczerze mówiąc nie mam pojęcia
jakby można było to lepiej
wymyślić... No i przede
wszystkim tak jak i w 1szej
części duży + za muzykę.
Ekranizując książkę wiadomo że
zawsze coś będzie inaczej więc
nie warto się nastawiać na
idealne oddanie treści z
powieści.
P.S. Nie, nie jestem
"zwariowaną" 15latką szalejącą
na punkcie Edwarda i sikającą w
majtki na widok plakatu z
wizerunkiem bohaterów, mam
trochę więcej lat, jednak całą
Sagę lubię i nie uważam że jest
cykl jedynie dla
"małolatów".
książki nie czytałam,
natomiast film mi się podobał -
ciekawa fabuła, daleka od typowo
amerykańskich szablonów,
zakończenie również interesujące
- dobrze się go ogląda, ode mnie
8/10
taa kochacie tan film,
uwielbiacie, polecacie, a nawet
jeszcze go nie widziałyście...
ja też lubię całą sagę ale
nie wypowiadam się o czymś czego
nie widziałam. :|
tak jak więc już pisałam film
efekty ma dobre, ale błagam nie
róbmy z niego filmu który może
nam coś przekazać w sferze
emocjonalnej! tanie,
wyświechatne amerykańskie wątki
chyba już mało kogo poruszają,
przewidywalne do bólu. hehe
jeżeli "scena z pieskiem" miała
być jakimś "przekazem" to może
uznajmy cały ten film za jedną
wielką symbolikę? paranoja... do
każdej sytuacji można sobie
dopowiedzieć swoją własną
interpretację, tylko wątpię żeby
akurat reżyser to miał na myśli
;)
efekty super, fabuła
przeciętna i przewidywalna ale
dobrze się oglądało go i nawet
się nie dłużył pomimo tego że
trwał prawie 3h. można obejrzeć
ale bez szału - 6/10
Świetny, szczególnie jak na
polską produkcję. Porusza,
dociera głęboko - nie serwuje
taniej rozrywki, ale coś
głębszego. Parenaście historii
bardzo zgrabnie i logicznie się
przecinających - każda
pokazująca co innego. Kolejny
film z serii dla ludzi myślących
i lubiących ambitne kino, a nie
puste gnioty.
P.S. Zgadzam się, śmiechy
w tle to żenada, odniosłam
podobne wrażenie.
film mocny ale przy tym
prawdziwy i poruszający... to
czego się właśnie spodziewałam.
szczerze współczuję
ludziom śmiejącym się w
najlepsze na tym filmie.
MISTRZOWSKI!! oglądałam cały
seans z opadniętą szczęką ;D i
obejrzę jeszcze ze 2 razy,
Quentin potwierdza swój geniusz.
a co do ludzi burzących się
obrazem wojny przedstawionym w
filmie: to tylko fikcja i nie
można scen tam przedstawionych
traktować jako wyznacznika
historycznego, więc nie wiem
czym się tak oburzać... Oklaski
dla Tarantino za pomysł - dla
mnie 10/10.
problem tkwi w mentalności
polskiej widowni, powoli ona się
zmienia, ale jeszcze nadal
tkwimy gdzieś w mentalnym
średniowieczu. żydzi potrafią
śmiać się sami z siebie - jest
dobrze, dlaczego my nie możemy?
anglicy śmieją się bez oporu ze
śmierci - u nas od razu
powszechne wzburzenie wzbudza
takie poczucie humoru... trochę
dystansu do życia :)
po pierwsze dlaczego w
polskiej wersji ten film nosi
tytuł EGZORCYZMY D.M? skoro w
całym filmie nie ma ani jednego
wątku egzorcyzmów... masa
rozpoczętych i niedokończonych
wątków, autorzy chyba sami sie
pogubili już w trakcie... nawet
nie jest straszny. jedyne co go
ratuje to w miarę zaskakujące
zakończenie. jednak jak dla mnie
film bardzo przeciętny.
dla niektórych być może
bulwersujący, dla mnie zabawny.
film dla ludzi, którzy potrafią
się śmiać ze wszystkiego.
mistrzowska rola Cohena :D no i
oczywiście wywiad z H. Fordem
miażdży. dla mnie duży pozytyw
dla Bruna jako że jestem osobą
której nie da się zgorszyć, dla
ludzi o słabych nerwach - nie
polecam :]
genialny, genialny!! nie jest
to łatwy i przyjemny film do
obejrzenia w weekend po ciężkim
tygodniu pracy, lecz raczej film
który zmusza do myślenia i
refleksji. jeśli ktoś w kinie
szuka właśnie tego polecam
serdecznie, ja cały seans
przesiedziałam wbita w fotel...
pozostaje jeszcze tylko
przeczytać książkę i porównać
wrażenia.
wśród pojawiających się w
ostatnim czasie miernych i
beznadziejnych para-horrorów i
thrillerów 30 dni mroku się
wyróżnia. może nie jest to
arcydzieło w swoim gatunku, ale
dobrze się go ogląda.
totalny niewypał... książki
nie czytałam, ale jeśli jest tak
słaba jak film to nie będę
traciła czasu. jedyne co
pozytywnego można o nim
powiedzieć - dobra muzyka.
Miało być w stylu Sierocińca, a wyszło zupełnie inaczej. Liczyłam na coś więcej niż faceta latającego z nożem za główną bohaterką. I matka przywalająca jej słuchawką w łeb to już przegięcie. Niestety powiela schematy, momentami za bardzo pogmatwany i tak naprawdę końcówka nie rozwiązuje wszystkich zagadek postawionych w filmie. 5/10
Pozytywne zaskoczenie! Super muzyka, fajny klimat, dużo akcji i efektów :) no i do tego ładne panie, jest na co popatrzeć. Końcówka troszkę zepsuła cały efekt ale ogólnie wrażenie pozytywne. 7/10
W końcu polski film o czymś, porusza, zmusza do myślenia. Świetnie zrobiony, świetnie zagrany. Na długo pozostaje w pamięci. Z czystym sumieniem polecam!
Buka
podpisuję się pod Twoim postem rękami i nogami.
Nie porównywać mi tego czegoś do Efektu motyla, Incepcji, bo to obraza dla tych filmów.
Bardzo dobry, ale ciężki film. Oglądałam Reqiuem for ma dream i to nie raz, ale nie można tych dwóch filmów porównywać. Każdy jest inny. Oczywiście Reqiuem to klasyka, ale Łabędź też trzyma poziom. Ogólnie polecam, ale tylko osobom lubiącym filmy psychologiczne.
Przykro mi bardzo bo spodziewałam się czegoś wyjątkowego, a zawiodłam się. Fabuła nie trzyma się kupy, pomieszanie z poplątaniem, wpasowywanie jakichś kontemplacyjnych wątków niestety autorom nie wyszło. Momentami usypiałam :( 3/10
nie wiem czy śmiać się czy płakać...
drogi Tomku z postu poniżej - kto Ci w ogóle powiedział że to miała być komedia? :|
Tylko właśnie ten film pokazuje, które wartości są w życiu ważniejsze... Owszem wierność klubowi, swoim barwom na dobre i na złe - to jest ważne, ale jak pokazały wątki głównych bohaterów są w życiu rzeczy ważniejsze jak przyjaźń, miłość, rodzina.
bardzo fajny :)
lubię to! przypomniały mi się stare dobre czasy mojego życia... no i Małaszynski, do tego coma mmm :) nic więcej nie potrzeba.
Pio'76 - oglądam różne filmy nie zawsze te ambitniejsze w związku z moja pracą zawodową, muszę znać och treść i ocenić. Nie zarzucam nikomu że lubi kino lekkie - to jego wybór i nie mówię że jest gorszy, po prostu inny, to tak jakby porównywać fanów horrorów i komedii - dwa różne gatunki i dwa różne spojrzenia na sprawę. A co do Twoich wątpliwości radzę film obejrzeć jeszcze raz, bo jak to typowy Polak od razu jak czegoś nie rozumie to na pewno to było głupie, zamiast spróbować pomyśleć nad tym mocniej ;) to jest kino akcji jakby nie było więc nie wiem dlaczego dziwią Cię sceny walki i tym podobne...
bo zapewne CC nie dogadało się z dystrybutorem?
Pio'76 jeśli uważasz że zakończenie zostało tak zrobione tylko po to żeby mogli stworzyć drugą część to widocznie nie zrozumiałeś filmu już od początku. Zakończenie pozostawia widzowi możliwość własnej interpretacji, dla każdego może być inna. Ale jeśli po prostu przychodzisz do kina i wychodzisz oczywiście dla Ciebie będzie to bez sensu. Podobnie jak w Wyspie Tajemnic (zresztą też genialnej) trzeba trochę samemu pogłówkować.
A wszystkim którzy lubią lekkie kino radzę odpuścić. Bo później powstają właśnie komentarze tego typu świadczące o totalnym niezrozumieniu tematu.
da się obejrzeć, momentami nawet zabawny, po ciężkim tygodniu na rozluźnienie w sam raz
Oczywiście w porównaniu z 1 częścią wypada blado, ale to normalne, jednak jak na 4 część jest ok, chociaż momentami wieje nudą.No i to koszmarne 3D :/
Ja byłam na nim trzy razy i jestem zachwycona i zakochana. Dawno nie widziałam czegoś takiego! Jeżeli komuś się nie podoba to albo 1) nie rozumie fabuły lub 2) nie lubi typu filmów na których trzeba myśleć. Ja za każdym razem jak go oglądam odkrywam coś nowego. Krytyka krytyką, ludzie moga mówić co chcą ale film odpowiada na nią sam za siebie :)
genialny!!!
polecam! na prawdę warto!
Fajna bajeczka, jak za dawnych dobrych czasów Króla Lwa, Pocahontas i Pięknej i Bestii. Dla osób które wychowały się na wspomnianych filmach będzie powrotem do dziecinnych lat, a i młodyszm widzom może się spodobać. 7/10
Masakra, wielkie rozczarowanie, przy takiej obsadzie film powinien powalać a wieje nudą, w niczym się nie umywa do musicali typu Chicago czy Moulin Rouge. jedynie wątki z Fergie i Kate Hudson jakoś ratują film, Nicole Kidman nie miała się czym wykazać (ale chyba po Moulin Rouge nic lepszego już w tej kwestii nie zrobi); Sophia Loren która ledwo się rusza żeby się nie rozpaść ze swoją szczupakowatą twarzą; no brak słów. O fabule nie wspomnę, bo oglądając film miałam wrażenie że główna postać obrazuje realnego reżysera filmu który chyba rzeczywiście nie miał weny i nie wiedział co nakręcić. Muzyka bardzo podobna do innych musicalowych, nic nowatorskiego nie wnosi. No i w końcu obraz Włoch (widać że film kręcony przez Amerykanów) zero włoskiego klimatu, jeśli twórcy myśleli że jak puszczą w tle włoską muzyczkę to stworzą klimat to się pomylili i to grubo... Dla mnie film bardzo słaby i nudnawy, warto obejrzeć tylko wybrane sceny ale to można zrobić nie wychodząc z domu i nie tracąc pieniędzy na bilet do kina. 4/10
a mi się bardzo podobał. poszłam na ten film bez przekonania a wyszłam na prawdę bardzo pozytywnie zaskoczona. główny bohater znakomity :) ode mnie 8/10
błagam ludzie nie róbcie z tego filmu jakiegoś wielkiego przesłania, efekty wykonanie filmu super natomiast fabuła powielana już któryś raz przez amerykańskich twórców.
nawet Pocahontas miała takie przesłanie: http://failblog.files.wordpress. com/2010/01/epic-fail-avatar-plo t-fail.jpg :D
tak, więc twoim zdaniem większość widowni jest odmóżdżona.
waż słowa bo ktoś kto takich używa sam nie zasługuje na lepsze miano.
trochę nie rozumiem tych negatywnych opinii, gdyż będąc już dwa razy na tym filmie przy prawie pełnej sali co chwilę można było słyszeć salwy śmiechu widowni.
rozumiem że komuś może nie odpowiadać takie poczucie humoru aczkolwiek po tych dwóch seasnach byłam przekonana że większości takie odpowiada :)
ładny, fajnie zrobiony film aczkolwiek nie rozumiem powszechnego zachwytu tym filmem.
7/10
a mi się bardzo podobał, jak na polską komedię ma pazura i poczucie humoru które mi odpowiada, idę jeszcze raz! ;D w sam raz na poprawę humoru w ponury dzień.
całkiem dobry, dobre kino sensacyjne. a jak dla mnie to zakończenie wcale nie było takie pozytywne...
droga "mamo" zapewne nikt cię nie poinformował o takim fakcie gdyż w ograniczeniach od dystrybutora granica wiekowa na ten film to właśnie 9 lat!
Może rzeczywiście na początku sprawia wrażenie że nic się nie dzieje. Może nie ma tam krwawych rzezi i potworów wyskakujących znienacka. Ale jest to film który pobudza wyobraźnię, bo tak na prawdę najbardziej boisz się tego czego nie widzisz i cały czas wyobraźnia podpowiada Ci co może się stać. Ja po seansie miałam niespokojną noc - a chyba o to chodzi w horrorach, żeby pozostało coś co przestraszy cię nie tylko podczas seansu ale pozostanie i po nim. Myślę że może dorównać BWP. 8/10
Moi drodzy wszyscy rozczarowani, zawiedzeni czy też zniesmaczeni: pytam się czego konkretnie oczekiwaliście? Film moim zdaniem jak najlepiej oddaje klimat książki, choć wiadomo że nie jest w stanie w 100% przekazać wszystkiego. Jeśli uważasz niektóre sceny za śmieszne czy żenujące, być może po prostu nie jesteś fanem tego typu produkcji? Tylko zachodzi pytanie, czy to powód do śmiechu? Bo np jeśli ja nie przepadam za filmami SF to nie wypowiadam się krytykancko jeśli już jakiś obejrzę a tym bardziej nie śmieję się z tego typu filmów, gdyż wiem że mają one liczne rzesze swoich fanów. Moim zdaniem New Moon dorasta do poziomu Twilight, sceny wali są fajnie ukazane, a przemiana w wilki wg mnie również, bo szczerze mówiąc nie mam pojęcia jakby można było to lepiej wymyślić... No i przede wszystkim tak jak i w 1szej części duży + za muzykę. Ekranizując książkę wiadomo że zawsze coś będzie inaczej więc nie warto się nastawiać na idealne oddanie treści z powieści.
P.S. Nie, nie jestem "zwariowaną" 15latką szalejącą na punkcie Edwarda i sikającą w majtki na widok plakatu z wizerunkiem bohaterów, mam trochę więcej lat, jednak całą Sagę lubię i nie uważam że jest cykl jedynie dla "małolatów".
książki nie czytałam, natomiast film mi się podobał - ciekawa fabuła, daleka od typowo amerykańskich szablonów, zakończenie również interesujące - dobrze się go ogląda, ode mnie 8/10
zapowiada się strrrrasznie. chętnie obejrzę w kinie :)
rewelacja. Almodovar się spisał :) oglądałam go już 3 razy ;D
taa kochacie tan film, uwielbiacie, polecacie, a nawet jeszcze go nie widziałyście...
ja też lubię całą sagę ale nie wypowiadam się o czymś czego nie widziałam. :|
tak jak więc już pisałam film efekty ma dobre, ale błagam nie róbmy z niego filmu który może nam coś przekazać w sferze emocjonalnej! tanie, wyświechatne amerykańskie wątki chyba już mało kogo poruszają, przewidywalne do bólu. hehe jeżeli "scena z pieskiem" miała być jakimś "przekazem" to może uznajmy cały ten film za jedną wielką symbolikę? paranoja... do każdej sytuacji można sobie dopowiedzieć swoją własną interpretację, tylko wątpię żeby akurat reżyser to miał na myśli ;)
efekty super, fabuła przeciętna i przewidywalna ale dobrze się oglądało go i nawet się nie dłużył pomimo tego że trwał prawie 3h. można obejrzeć ale bez szału - 6/10
no jak komuś brakuje mózgu to pyta :p
nie takie najgorsze chociaż bez rewelacji. niczym nie zaskakuje, nic nowego, ale przyjemnie się ogląda. 5/10
szału ni ma.... spodziewałam się czegoś więcej. najlepsi w filmie byli tancerze i gitarzystka :D
Świetny, szczególnie jak na polską produkcję. Porusza, dociera głęboko - nie serwuje taniej rozrywki, ale coś głębszego. Parenaście historii bardzo zgrabnie i logicznie się przecinających - każda pokazująca co innego. Kolejny film z serii dla ludzi myślących i lubiących ambitne kino, a nie puste gnioty.
P.S. Zgadzam się, śmiechy w tle to żenada, odniosłam podobne wrażenie.
Bardzo mądra, poruszająca i ciekawa animacja. Trafi zarówno do dzieci jak i do starszej widowni. Polecam, ogląda się bardzo przyjemnie :)
syf to mają we łbie wszyscy którzy uważają ten film za stratę czasu. współczuję im serdecznie.
szósta część to już przesada...
film mocny ale przy tym prawdziwy i poruszający... to czego się właśnie spodziewałam.
szczerze współczuję ludziom śmiejącym się w najlepsze na tym filmie.
już nie mogę się doczekać...
MISTRZOWSKI!! oglądałam cały seans z opadniętą szczęką ;D i obejrzę jeszcze ze 2 razy, Quentin potwierdza swój geniusz. a co do ludzi burzących się obrazem wojny przedstawionym w filmie: to tylko fikcja i nie można scen tam przedstawionych traktować jako wyznacznika historycznego, więc nie wiem czym się tak oburzać... Oklaski dla Tarantino za pomysł - dla mnie 10/10.
problem tkwi w mentalności polskiej widowni, powoli ona się zmienia, ale jeszcze nadal tkwimy gdzieś w mentalnym średniowieczu. żydzi potrafią śmiać się sami z siebie - jest dobrze, dlaczego my nie możemy? anglicy śmieją się bez oporu ze śmierci - u nas od razu powszechne wzburzenie wzbudza takie poczucie humoru... trochę dystansu do życia :)
hahaha super MISTRZOWSKI, umarłam ze śmiechu :) ubaw po pachy! do agi: to dla ludzi umiejących śmiać się ze wszystkiego!
fajny chociaż bez rewelacji...
fajna lekka komedia :) polecam
po pierwsze dlaczego w polskiej wersji ten film nosi tytuł EGZORCYZMY D.M? skoro w całym filmie nie ma ani jednego wątku egzorcyzmów... masa rozpoczętych i niedokończonych wątków, autorzy chyba sami sie pogubili już w trakcie... nawet nie jest straszny. jedyne co go ratuje to w miarę zaskakujące zakończenie. jednak jak dla mnie film bardzo przeciętny.
dla niektórych być może bulwersujący, dla mnie zabawny. film dla ludzi, którzy potrafią się śmiać ze wszystkiego. mistrzowska rola Cohena :D no i oczywiście wywiad z H. Fordem miażdży. dla mnie duży pozytyw dla Bruna jako że jestem osobą której nie da się zgorszyć, dla ludzi o słabych nerwach - nie polecam :]
genialny, genialny!! nie jest to łatwy i przyjemny film do obejrzenia w weekend po ciężkim tygodniu pracy, lecz raczej film który zmusza do myślenia i refleksji. jeśli ktoś w kinie szuka właśnie tego polecam serdecznie, ja cały seans przesiedziałam wbita w fotel... pozostaje jeszcze tylko przeczytać książkę i porównać wrażenia.
Crank rządzi i nic więcej nie trzeba mówić!
śmieszny, fajny choć momentami nudnawy, ale da się przyjemnie obejrzeć.
dobry :) polecam fanom takich filmów jak "siedem"
Sid miażdży system ;D
całkiem dobry :) świetna gra sandry i ryana. polecam
genialny!! super :) uśmiałam się do łez... polecam do oglądnięcia po ciężkim tygodniu i odstresowania się!
a ja nie czytałam ksiązki i po oglądnięciu filmu nawet odechciało mi się ją czytać...
całkiem dobry, można się pośmiać, a król Julian rządzi ;D
film ciekawy, byłby całkiem dobry gdyby nie beznadziejne zakończenie, które wszystko zepsuło :(
super!! super rola keiry, warto dotrwac do końca :)
zawiódł, oj bardzo zawiódł...
wśród pojawiających się w ostatnim czasie miernych i beznadziejnych para-horrorów i thrillerów 30 dni mroku się wyróżnia. może nie jest to arcydzieło w swoim gatunku, ale dobrze się go ogląda.
genialny, genialny, jeszcze raz genialny - gorąco polecam :)
genialny, genialny, jeszcze raz genialny - gorąco polecam :)
genialny, genialny, jeszcze raz genialny - gorąco polecam :)
totalny niewypał... książki nie czytałam, ale jeśli jest tak słaba jak film to nie będę traciła czasu. jedyne co pozytywnego można o nim powiedzieć - dobra muzyka.
kolejny film z serii "dla myślących", polecam gorąco wszystkim, którzy widzą w filmach "coś więcej" :)