Pliki cookies
W ramach naszych serwisów internetowych stosujemy cookies.
Używamy cookies żeby zrozumieć jak użytkownicy korzystają z witryny i dostosować ją tak,
aby korzystanie z niej było łatwiejsze i przyjemniejsze.
Stosujemy Cookies również w celach statystycznych oraz reklamowych.
Cookies mogą być również stosowane przez współpracujących z nami reklamodawców
oraz firmę Google która obsługuje wyświetlanie reklam w tym serwisie w ramach programów Adsense, Ad Manager i Admob.
W każdej chwili mogą Państwo zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies.
Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza,
że będą one zamieszczone na Państwa urządzeniu końcowym.
Szczegółowe informacje dotyczące stosowania cookies, w tym możliwości dokonania zmiany ustawień
w zakresie cookies znajdą Państwo w naszej
polityce prywatności
Zniszczyli mi dziecinstwo.
Syfacz jakich malo - nie dosc, ze glupi, to jeszcze do tego brzydki [np. kolor wody w rzece to niebieski #52], sztuczny jak diabli i ogolnie nie do zniesienia. Przeczytajcie ksiazke lub obejrzyjcie stary serial telewizyjny.
Zalosne dno.
ale oso chozi?
Nie mam pojęcia, o czym był ten film. Po prostu. A naprawdę się starałem!
Cóż.
Beczalem jak zwykle. Winslet znow sie rehabilituje, to i Eternal... pozwalaja wreszcie o niej myslec jako o dobrej aktorce. I oczywiscie niezrownany Jasiu. Polecam.
fakt...
Komentator: masz racje. Tez nie znosze Blanchett, a tutaj dala rade. Natos: a co to jest ciekawy temat?
Film jak najbardziej do obejrzenia. W sumie wolalbym, zeby nagrodzili "sideways", ale niezbadane sa wyroki akademii.
Aaaale klapa...
Zdecydowanie nei polecam. Ringowi i Dark Water nie moze nawet butow pucowac. Absolutna i niestraszna w ogole tandetka.
Genialny w swej prostocie
Spokojny i powolny film o meskiej przyjazni. Do usmiechu i łezki. Rewelacja. Mój faworyt oskarowy AD 2005.
Jednym słowem daramt
Wszyscy ludzie wychodzili załamani z kina... Totalna chała!!!
Wielki.
IMO film kryje podobna ilosc podtekstów i pulapek interpretacyjnych co
poprzedni, ale z racji tego, że nie musi już poswiecac 30 minut na
ekspozycje, wszystko jest ukryte troche sprytniej i troche mocniej trzeba
kopac. Podejrzewam, że po nastepnych seansach pare osob bedzie o filmie
zmieniac zdanie na lepsze, w miare zdawania sobie sprawy z podtekstow.
Najważniejsze dla mnie w MR jest to, że film stawia na głowie wszystko,
czego jest się pewnym po poprzedniem filmie. Zmienia się sposób postrzegania
praktycznie każdej z postaci, ale i sytuacja przestaje być jasna (kto z kim
walczy i dlaczego). Morf..... znaczy Fatfeusz okazuje się być nawiedzonym
gosciem, który ma całkiem sensowna, racjonalna opozycję w Syjonie. Smith
okazuje się nie być agentem systemu, tylko działa na własna rękę, Neo
okazuje się być nie Jedynym, tylko jednym z Jedynych (do tego z dyskusyjnym
człowieczeństwem), Wyrocznia wcale nie musi być po stronie opozycji itd.
Dużo w tym wszystkim pytań na razie bez odpowiedzi, ale moim zdaniem sam
fakt, że film pozwala te pytania zadawać jest dowodem, że MR to nie zwykły
cash-in z większ± iloscia mordobić i bullet-time, tylko przemyslana wizja,
której całosc wyjasni się, mam nadzieję, za pół roku.
bardzo dobry, ale...
ale caly pomysl nie dosc, ze troche oklepany, to jeszcze do tego niewykorzystany. Ale za to swietna rola dawnego Amerykanskiego Psychola. Do obejrzenia, sceny walki wreszcie nie na sznurkach. Ale scenariusz zdecydowanie kuleje.
PS. Shawn, a Matrix:R to _jest_ najlepszy film roku. Chcesz o tym pogadac?
oblesny i odhumanizowany.
odradzam wszystkim. dramat. brzydki, chamsko epatujacy brzydota film o prochach. jedna z najgorszych rzeczy jakie w zyciu widzialem.
Kolejna rewelacja ze stajni Spike'a
Jezeli lubicie filmy tego pana plus lubicie rowniez Nortona, musicie zobaczyc ten film. Jedna z najciekawszych produkcji tego roku, ciezka i dosc przygnebiajaca, ale naprawde warta zobaczenia. Polecam.