Pliki cookies
W ramach naszych serwisów internetowych stosujemy cookies.
Używamy cookies żeby zrozumieć jak użytkownicy korzystają z witryny i dostosować ją tak,
aby korzystanie z niej było łatwiejsze i przyjemniejsze.
Stosujemy Cookies również w celach statystycznych oraz reklamowych.
Cookies mogą być również stosowane przez współpracujących z nami reklamodawców
oraz firmę Google która obsługuje wyświetlanie reklam w tym serwisie w ramach programów Adsense, Ad Manager i Admob.
W każdej chwili mogą Państwo zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies.
Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza,
że będą one zamieszczone na Państwa urządzeniu końcowym.
Szczegółowe informacje dotyczące stosowania cookies, w tym możliwości dokonania zmiany ustawień
w zakresie cookies znajdą Państwo w naszej
polityce prywatności
Oczywisty.
Zbyt oczywisty - jak na autora wspominanych już '21 gramów' i 'Amorres Perros'. Spodziewałam się czegoś wyjątkowego, wspomniane dwa filmy są fascynujące, ten zaledwie... poprawny. Mimo dramatycznego zderzenia kilku kultur pozostawił u mnie niedosyt, fatalnie się ogląda film, w którym po pół godzinie można się domyślić jak sytuacja (ujęcia naciągane do granic możliwości) się rozwinie...
Dobry, ale na pewno nie wybitny.
Genialna makabreska :)))
Nastawiłam się na lekką komedię, a zaskoczona zostałam fantastyczną makabreską z genialnym dowcipem, akcją i dużą dozą optymizmu :))) Polecam szczerze jako odtrutkę na naszą po-pis-owo zakłamaną rzeczywistość ;)
lekkostrawna papka :)
j.w.
rychło w czas ;)
faktycznie, dość późno jest w kinach, skoro można go było dostać w sieci juz kilka miesięcy temu ;) Cube 2 można zobaczyć, ale części pierwszej nie przebije :)))
hmm...
czegoś mu brakło :\ znuzona oglądnęłam do końca, ale nie powiem, żeby to było wybitne dzieło... niemniej - brawa dla charakteryzatorów, efekt ich prac jest porażający
Poruszający.
Sean Penn i pozostała dwójka dostają po wielkim plusie. Czekam niecierpliwie na 21 Gramów. :)
Jestem w szoku...
...że takie "coś", bo filmem tego naprawdę nie można nazwać - może kogokolwiek smieszyć! Ale opinie poprzedników świadczą o ich poziomie: cool, zaj..., chumor... LUDZIE!! Jesteście żałośni, a Wasz poziom godzien pożałowania. Nic więcej nie mam do powiedzenia.
do Pawła, PePe i yo
Troche wiecej wrażliwości, kochani. Następmym razem idzcie na Bad Boysów Ileś Tam i z wrażenia nie zadławcie się colą... Jim Jarmush jest Wielki.
...aaaaale badziew...
j.w.
o mamo, ale badziew...
powiem wprost - obejrzalam tylko dla Samuela L. Jacksona, ktory nawet w tym filmiku zaznaczyl, ze lubi grac w golfa ;))) (niezorientowanym polecam 'the 59th state' :)) Colin F. jest mdly, to juz Demi Moore byla lepsza jako zolnierz vel policjant vel co tam sobie chcecie dopowiedziec (bylaby lepsza nawet jako dzielny straznik miejski we wspanialym tryskajacym pokojowym nastawieniem miescie LA)...
ciezko mi zrozumiec, ze tez ktos wyrzuca na takie produkcje takie pieniadze??
zalosne...
Piękny!
Piękny i straszny, dramatyczny ale ciepły, samobójczy ale traktujący o nadziei i Miłości :))) Uwielbiam go :))
polecam :)
Przyznam się, że aż sie bałam pójść.. Ale nie zawiodłam się ani trochę - Lars mógł co prawda oszczędzić sobie dosłowności finałowej sceny (myślę tu o dzieciach...), ale mimo tego - podziwiam go za konsekwencję i świadomość tego, jak kręci i jak żongluje naszymi emocjami. Nawet kryzys około 6 rozdziału umacnia mnie w tym, żeby przyznać, że to faktycznie dobry film.
A Nicole do złudzienia przypomina Bess - delikatną, porcelanową lalkę... nieprawdaż?
rozczarowanie
nuda, szarzyzna... jesli film mial zaskoczyc, to rezyser powinien zmienic zawod...